storyboard
kliknij, by rozwinąć
==== panel #3
Piro: <Rety.>
Piro: <Nie... mogę... uwierzyć-->
Kimiko Nanasawa: <Jasne że możesz.>
==== panel #4
Kimiko Nanasawa: <Było tak źle, jak mówiłeś, że będzie. Jeśli oczekiwałam czegokolwiek innego, to byłam głupia i naiwna.>
==== panel #5
Kimiko Nanasawa: <No, dalej, powiedz to.>
Kimiko Nanasawa: <Głupotą było oczekiwać, że oni uszanują moje uczucia.>
Piro: <Ale, ja wcale nie-->
==== panel #6
Kimiko Nanasawa: <Głupotą było oczekiwać, że oni nie potraktują moich uczuć tak, jak moją spódniczkę.>
Kimiko Nanasawa: <Jak nic, tylko takie śliczne fanaberie, które się przyjemnie odgarnia.>
==== panel #7
Kimiko Nanasawa: <Ale na ciebie, rzecz jasna, zawsze mogę liczyć, że przyjdziesz i dowalisz każdemu kto spróbuje?>
Piro: <Rety.>
Piro: <Nie... mogę... uwierzyć-->
Kimiko Nanasawa: <Jasne że możesz.>
==== panel #4
Kimiko Nanasawa: <Było tak źle, jak mówiłeś, że będzie. Jeśli oczekiwałam czegokolwiek innego, to byłam głupia i naiwna.>
==== panel #5
Kimiko Nanasawa: <No, dalej, powiedz to.>
Kimiko Nanasawa: <Głupotą było oczekiwać, że oni uszanują moje uczucia.>
Piro: <Ale, ja wcale nie-->
==== panel #6
Kimiko Nanasawa: <Głupotą było oczekiwać, że oni nie potraktują moich uczuć tak, jak moją spódniczkę.>
Kimiko Nanasawa: <Jak nic, tylko takie śliczne fanaberie, które się przyjemnie odgarnia.>
==== panel #7
Kimiko Nanasawa: <Ale na ciebie, rzecz jasna, zawsze mogę liczyć, że przyjdziesz i dowalisz każdemu kto spróbuje?>